poniedziałek, 19 października 2015

45'




oczy przekrwione
łzy
           napływają
H.
           brzmienia

w uszach
           grają
strach
brud
nietolerancja
           ludzi
           łudzi
brak motywacji
zakończony farsą
meine neue deutsche Haare
           Berlin

           znów

           upada

poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Kruk



na grobie przysiadł
obok goździkowych gałązek
sześć stóp pod ziemią
ciało spoczywało
młode
umartwione

a on po śmierci
nadal
był
w jego umyśle
duchem

na sercu jego
inicjały
widnieć będą
wiecznie


Zegar



czas odlicza
            śmierć
minuty odhacza
„niniejszym podpisana
JA-Kostucha
termin szepcze twój
            do ucha”
ostatni zwój tytoniu
ostatnia łza spalona
            whisky niedopita
            kolejna powieść
            nieskończona

krew zastyga
serce pęka
ekspres się włącza
            mózg

            wyłącza

Rytm



z każdą chwilą
każdym ruchem warg
twoich
zastanawiam
się

dlaczego w świadomości
istnieje COŚ
istnieje KTOŚ
istniejesz TY

ponad polem gry emocjiuchwała
czerń i biel
nagiego ciała widok
sen

uwrażliwionego namiętnego pocałunku

Puszka


wiatr niesie
               wspomnienie
               wnętrza
dwadzieścia dwa
               lata
leżałam tu
               może
               półtora
metra dalej
farba wyblakła
rdza mnie
               pokryła
brak chęci
               na
               recykling
toczę się
rdzewieć

gdzieś